niedziela, 11 czerwca 2017

w prostocie siła

Witajcie . W końcu udało mi się zrobić parę fotek, mojej nowej skrzyneczki. Nie powalają jakością , gdyż mój telefon coś szwankuje, komputer się zepsuł czyli zemsta rzeczy martwych. Udało zrobić się tylko tyle mam nadzieję, że nie będziecie rozczarowani. Zdjęć środka nie robiłam, ale obiecuję, że je wstawię. Tytuł wskazuje na prostotę i tak właśnie jest środek pomalowany rozwodnioną czarną farbą i posypany czarną miką. Wierzch poprzecierany z tysiąca kolorów farb, dodany uchwyt i już. Prosta, choć bardzo kapryśna. Chciałam uzyskać bardzo naturalny, stary wygląd  ; )

     Zapraszam do oglądania . Pozdrawiam
                             













6 komentarzy:

  1. Fajnie, że wróciłaś :-) Tylko czy na długo? Wiesz, że ja jestem fanką Twoich prac bezapelacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Kochana !wiem, że pojawiam się i znikam :) ale już nie robię tak dużo szkatułek ze względu na przeprowadzkę z domu do bloku . Brak miejsca zmusił mnie do ograniczenia tworzenia:) Dziękuję , że jesteś taką wierną fanką , ja natomiast uwielbiam Twoje karki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, jest mi bardzo bardzo miło. Pozdrawiam serdecznie !!

      Usuń
  4. Fajna skrzynka, mam podobną. Należała do mojego pradziadka! Ja teraz trzyma w niej długopisy i kredki! Obserwuję i pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Kochana, jeżeli udało mi się zrobić skrzyneczkę podobną do takiej jaką miał Twój pradziadek, to dla mnie największy komplement! Ogromnie się cieszę i serdecznie pozdrawiam! :*

      Usuń